Tawerna pod Kotwicą to rodzinne, agroturystyczne gospodarstwo rybackie z bazą noclegową i własną restauracją. Przepiękne miejsce, w którym mieszkają Beata i Sylwiusz Kubicielowie. Gospodarstwo położone jest we wsi Kadłub Wolny, w gminie Zębowice, w dolinie Libawy. Teren sprzyja spacerom i wycieczkom rowerowym. Jest tu miejsce na ognisko i grill, jest mini zoo, plenerowa siłownia, miejsce do kąpieli i leżakowania, boisko do siatkówki plażowej i pomosty wędkarskie. Gospodarstwo zajmuje się też hodowlą karpia i pstrąga. Sprzedaje ryby świeże i wędzone. Nie jest to jednak masowa produkcja – zgodnie z zasadą – ważniejsza jest jakość niż ilość. Ryby serwuje także restauracja, a specjalnością są pstrąg z grilla i “karp w szuwarach”.

Restauracja dla gości z zewnątrz otwarta jest tylko w sezonie letnim i czynna wyłącznie w weekendy. Ale można tu przyjechać powędkować po wykupieniu zezwolenia. Oprócz karpi i pstrągów, w trzech niewielkich stawach żyją także amury, tołpygi, szczupaki, okonie, bolenie,a nawet jesiotry. W sezonie ryby świeże i wędzone są sprzedawane na miejscu oraz w Ozimku przy Centrum Ogrodniczym Pracuś i w Opolu w ramach kooperatywy spożywczej. Tawerna pod Kotwicą to znakomite miejsce na imprezę okolicznościową dla 50 osób. Kuchnia zapewnia też obiadokolacje gościom czynnej przez cały rok agroturystyki. Ma dla nich 20 miejsc noclegowych: 3 domki z zapleczem kuchennym i sanitarnym oraz 3 dwuosobowe pokoje z łazienkami.

Gospodarstwo założył ojciec Sylwiusza – Ryszard Kubiciel. Kilkadziesiąt lat pływał w żegludze śródlądowej i tęsknił za wodą. Wykupił ziemię od dawnego PGRu i w 2000 roku zaczął z synem odbudowywać dawne stawy należące do historycznego młyna. Początkowo miała być tu tylko hodowla ryb, ale gdy w życiu Sylwka pojawiła się Beata to oboje zdecydowali o rozwinięciu działalności. Nazwa Kotwica to pomysł Beaty – nawiązuje do wodniackich tradycji rodzinnych, ale też symbolizuje, że właśnie tu jest ich życiowa przystań. Tawerna pod Kotwicą to ich miejsce na ziemi. Teraz razem z córką Kamilą planują poszerzenie oferty o turystykę konną i kompleksową ofertę dla miłośników jeździectwa, którego miłośniczką jest właśnie Kamila. Beata i Sylwiusz wolą motocykle i czasem sami ruszają w podróż, ale zawsze z radością wracają do swojego macierzystego portu.