Gospodarstwo Rybackie Tułowice zostało założone przez Suchodolskich i Dzwonników – dwie rodziny od pokoleń związane z pracą w leśnictwie. Gospodarstwem od 15 lat kieruje i zarządza Władysław Suchodolski. Jego śp. ojciec Roman – wtedy leśniczy Nadleśnictwa Tułowice – swoje pierwsze stawy wybudował w 1993 roku. Do zajęcia się hodowlą karpia namówił go natomiast kolega z pracy – Zdzisław Dzwonnik, który od 1981 roku dzierżawi niewielkie leśne stawy w okolicy Lipna. Bardziej dbał o harmonię i zachowanie naturalnego piękna niż o biznes i zysk. Podkreślał też retencyjne znaczenie stawów hodowlanych i ich walory przyrodnicze. Gdy został Nadleśniczym Nadleśnictwa Opole obowiązki sprawiły, że ograniczył swoje zaangażowanie w rybacki fach, a stery przejęli Suchodolscy. Teraz Zdzisław Dzwonnik jest na emeryturze, jednak wciąż chętnie dzieli się wiedzą i doświadczeniem.
Dziś Gospodarstwo Rybackie Tułowice prowadzi hodowlę na 7 stawach o łącznej powierzchni 35 hektarów lustra wody. Są one położone w okolicach Tułowic, Ligoty Tułowickiej i Lipna. Podstawą produkcji tułowickiego gospodarstwa jest karp, ale hoduje się tu również amura i szczupaka. Średnio odławia się tu około 35 ton ryby handlowej. Część produkcji odbiera na zarybienia swoich akwenów Okręg PZW Opole. Większość trafia jednak do stałych odbiorców hurtowych w tradycyjnym, przedświątecznym okresie. Gospodarstwo należy do Grupy Rybackiej “Opolszczyzna”, współpracuje także z ogólnopolską Organizacją Producentów Polski Karp Sp. z o.o.. Wciąż inwestuje i modernizuje swoje gospodarstwo, chętnie korzysta z unijnych dotacji.
Dzięki wsparciu z Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze ma między innymi kontener socjalny do sprzedaży detalicznej karpia oraz samochód dostosowany do transportu żywych ryb. Jako jedno z nielicznych, tułowickie gospodarstwo prowadzi sprzedaż całoroczną. Wciąż poszerza grono odbiorców swoich karpi, którzy cenią ich jakość i świeżość. Ryby są dokarmiane zbożem z własnych upraw, a po odłowach przez ponad miesiąc płukane w przepływowych magazynach. Jak podkreśla Władysław Suchodolski podstawowa tajemnica smaku tułowickich karpi kryje się jednak w pasji jaka towarzyszy ich hodowli. To przecież wieloletnie doświadczenie dwóch rodzin, które od dekad żyją i pracują blisko natury.
Tagi